piątek, 31 października 2014

ŚLINIAKI LAMINOWANE

Witajcie

Śliniaki były jedną z pierwszych szytych przeze mnie rzeczy. Długo szukałam odpowiedniej tkaniny i w końcu dotarłam do odpowiedniego dostawcy!

Powstały następujące śliniaki:







Wszystkie do kupienia w naszym SKLEPIE

niedziela, 19 października 2014

DRESOWE: BLUZA z RAGLANOWYM RĘKAWEM i SPÓDNICA Z KOŁA

Witam

Dziś chciałam Wam pokazać dwie rzeczy które ostatnio uszyłam.


Dla Kasi powstała spódnica z pełnego koła. Dresówka pętelkowa (chyba) granatowa w fioletowe gwiazdy. Jest jak na dresówkę cienka i poddatna więc układa się zgrabnie. No i co najważniejsze: kołuje się wspaniale!


W pasie gumka, spód podwinięty i przeszyty zygzaniem.


Bluza dla mnie pochodzi z sierpniowej burdy. Szyłam najmniejszy rozmiar 44 ale była o wiele za duża. Zmniejszałam są o 2,5 cm na każdym jednym szwie a potem jeszcze taliowałam.


Po domu nosi się super. Przód skróciłam, zrezygnowałam z mankietów przy rękawach, na dole i przy dekolcie. Zostawiłam nieobrobione.

Na pewno wrócę do raglanów ale szukałam czegoś bardziej dopasowanego. Mam już sklejony model z papavero na sukienkę. Będzie z niego bluza tam razem gładka szaro czarna. We will see :)

wtorek, 14 października 2014

TEST BUTÓW TREKINGOWYCH Z LIDLA

Witam

Dziś chciałam Wam przedstawić krótki test butów trekingowych z Lidla. Kupiłam je w sierpniu tego roku. Jak widać cena nie była wygórowana. Ja po górach chodzę maksymalnie 3-4 razy w roku a poprzednie buty stały się za małe po trzech ciążach.

Obraz w treści 1



 

 Buty dobrze trzymały się śliskiej trawiasto błotnistej ziemi. Uważam, że dobrze dały sobie radę z wodą. W zasadzie nie przemokły i do końca były komfortowe.

O świcie buty miały szansę sprawdzić się na śliskim szlaku na szczyt Babiej Góry. Byłam bardzo zadowolona bo trzymały się pewnie.


Kilka godzin później ponownie weszłam na Babią i następnie zeszłam na sam dół. I niestety schodząc czułam jedyny dyskomfort: cienkie podeszwy! O ile kostka trzymała ładnie na zejściach o tyle podeszwy są cienkie i to się odczuwa chodząc po kamieniach.


Wiedząc, że miesiąc później pójdę w Tatry wstrzymałam się z opinią. Dziś po przejściu Czerwonych Wierchów i 8h na tatrzańskim szlaku mogę potwierdzić pierwsze wrażenia.

Buty leżą na nogach świetnie, dobrze trzymają kostkę, zapobiegają ślizganiu się nogi na mokrych kamieniach. Sznuruje się je łatwo i dobrze trzymają wiązania.

Buty nie mają tendencji do przemakania i noga czuje komfort. 

Wadą i to sporą, gdy dużo się chodzi po górach, jest dość cienka podeszwa. Po 8h na szlaku stopy czują, że miały kontakt z kamieniami. Ale krótsze wycieczki po utwardzonym terenie nie powinny powodować dyskomfortu. Już na drugi dzień stopy wracają do normy.
Polecam dla turystyki rekreacyjnej z małą i średnią częstotliwością.

piątek, 10 października 2014

SPODNIE PIŻAMOWE

Witajcie

Dziś wpis o potrzebie rodzicielskiej jaką były spodnie od piżamy dla Tomcia. Niby mam dużo piżam po starszakach ale jakoś żadna nie jest dobra dla młodego.

Potrzeba matką wynalazków. Przeszukałam Burdy i w dziecięcej znalazłam spodnie w rozmiarze 104, co prawda 3/4 ale dzięki temu dla Tomka noszącego 92/98 są długie. Nie dodawałam zapasów na szwy voila!

Jedne z dzianinki dziecięcej w nogawkach i pasie gumka. Drugie z dzianiny nogawki i pas wykończony ściągaczami. Obie pary przetestowane pomyślnie :)