W tym tygodniu powstał spersonalizowany komplet kobiecy. Dla młodej niewiasty wkraczającej w dorosłe życie powstała kosmetyczka z imieniem i aplikacją sowy. Do tego niezbędny w szkole dyskretnik i trzy woreczki na biżuterię.
Kosmetyczka
Cały zestaw
Detale z bliska
Namęczyłam się okrutnie z wszywaniem zamka. Nie do końca wiem czemu wciąż coś wychodziło źle. Pruciu nie było końca!!! Na szczęście koniec końców UDAŁO SIĘ! Ze względu na wyszywane imię zamek wszyty jest tak, że wewnątrz widoczna jest taśma. Ma to ten plus, że nic nie blokuje suwaka przy zamykaniu.
Wszystko utrzymane w szarościach i różu. Są to kolory lubiane i używane przez przyszłą właścicielkę. Cieszy mnie efekt końcowy bo jest dziewczęcy ale stonowany i nie dziecinny. A Wy co myślicie?
Pozdrawiam
PS. Cena kompletu dostępna mailowo.
Bardzo fajny zestaw :)! Myślę, że nowa właścicielka będzie zadowolona :). Wszywanie po łuku nie jest takie złe :).
OdpowiedzUsuńZdecydowanie dziewczęcy ale nie dziecinny - udał Ci się świetnie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny...i te detale. Super:)
OdpowiedzUsuńtyle dramatyzowania a tak ładnie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać aż zestaw wpadnie w moje ręce i przekaze go sis ;)
ucieszy się na pewno ;)
ale cicho sza!
Bardzo ładnie wyszło ;-)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny zestaw:) a "dyskretnik" to dla mnie coś zupełnie nowego - nigdy o takim czymś nie słyszałam... swoją drogą powinnam sobie uszyć... "cukierki" latające po plecaku/torebce do zbyt elaganckich nie należą :)
OdpowiedzUsuń