środa, 27 lutego 2013

WIELKANOCNE CANDY

Witam

No to jest.. wielkanocne Candy - w pogoni za wielkanocnym króliczkiem :)

Do wygrania poszewka:

Zasady powszechnie znane:
1) komentarz wyrażający chęć wzięcia udziału w zabawie
2) opublikowanie na swoim blogu banerka z aktywnym linkiem
3) jak ktoś nie ma bloga może (nie musi ale będzie mi miło) udostępnić link do CANDY na      Facebooku - osoby bez bloga proszę o maila w treści komentarza lub na maila
4) zostanie obserwatorem nie jest konieczne choć będzie miłym wyróżnieniem :)

Zgłoszenia do 23go marca 2013r.

ZAPRASZAM :)




wtorek, 26 lutego 2013

WIELKANOCNA POSZEWKA

Witam

Była poszewka na Boże Narodzenie to musi być też na Wielkanoc :) wszak to święto o wiele ważniejsze w swym duchowym wymiarze (jeśli w ogóle można takie święta stopniować - ale to już pozostawmy teologom).

Poszewka wymaga dopracowania a dokładnie wymaga go kształt królika bo oryginalny miał za dużo wąskich odnóży :) i nie dał się ładnie wywinąć.

Szyta była na podstawie tutoriala znalezionegotutaj.

Jeśli uda mi się szybko poprawić kształt aplikacji to mocno rozważam szybkie Wielkanocno-wiosenne CANDY :) z  udziałem takiej poszewki, jak sądzicie warto?



Poniżej poprawiony króliczy kształt






niedziela, 24 lutego 2013

BLUZKA

Witam

Już dawno temu pisałam o szyciu bluzki. Niestety do tej pory nie udało mi się zrobić fajnych zdjęć.. a może ona po porostu tak na mnie leży... więc nie próbując dalej pokażę to co mam.

Materia to lejąca dzianina którą kupiłam w sklepie wyprzedażowym popularnej marki młodzieżowej.
Wykrój zrobiłam na podstawie bluzki, którą mam. Niestety, chciałam przedobrzyć i zrobić odszycie... skutek był kiepski. Pogłębiłam więc dekolt - nadal z uporem maniaka stosując odszycie... i wciąż brzeg dekoltu wywracał się jednocześnie bardzo źle układając... Więc fundnęłam sobie kolejne prucie i wracając do pierwowzoru - najzwyczajniej w świecie - podwinęłam.

Efekt - dobrze układający się ale bardzo duży dekolt :)

przód

tył

bok

na płasko

Materiał jest fajny i bluzka dobrze się nosi więc jestem zadowolona. Model prosty w szyciu ale i tak jestem zadowolona bo nigdzie się nie ciągnie i technicznie nie mogę jej zbyt wiele zarzucić.





czwartek, 21 lutego 2013

PRZYTULNY KROKODYL

Witam

Jakiś czas temu trafiłam na fenomenalną stronę www.sew4home.com. Kopalnia ciekawych pomysłów do domu. Mnie osobiście zachwyciła krokodylowa poduszka. Na jej podstawie uszyłam więc swoją.

Zamiast drogiego polaru minky użyłam zwykłego ale w dwóch kolorach. Niestety falista tasiemka, którą kupiłam ma za małe fale i zniknęły one w wielkim zwierzu :) ale każdy uczy się na błędach :)






Aż sama jestem ciekawa jak jutro dzieciaki zareagują....







środa, 20 lutego 2013

POSKROMIENIE DROBNICY

Witam

Ten kto wymyślił puzzle - niejaki John Spilsbury powinien dostać jakąś mądrą nagrodę. Ta forma rozrywki już jakiś czas temu pochłonęła Piotrusia, a od dwóch tygodni również Kasia kilka razy dziennie dopasowuje do siebie kolorowe elementy :)

Dla matki trójki malutkich dzieci każda chwila gdy dwoje z nich jest czymś zgodnie zajęte jest cenna niczym diament. Stąd moje chwilowe uwielbienie dla pana Johna :)

Firmy produkujące puzzle wpadły na przyjemną formę pakowania kilku plansz w jedno pudełko. Super sprawa bo oszczędność miejsca i pieniędzy... problem jednak jak przechowywać cztery obrazki w jednym pudełku. Stosowałam woreczki foliowe ale zwinne paluszki 2 i 3 latków sprowadzały je do roli jednorazówek... Postanowiłam więc uszyć woreczki na puzzle. Aby iść za trendem oszczędzania i eko (zupełnie nie moja bajka w wychowaniu dzieci zwłaszcza w zakresie pieluch) wykorzystałam stare podkoszulki dzieci i męża. Dosłownie takie, które nie nadają się do przekazania dalej.


Wywróciłam na lewą stronę i przeszyłam ściegiem zygzakowym tak by powstały prostokąty.


Odcięłam to co zbywało i powstałe woreczki przewróciłam na prawą stronę. Szyłam tak, by tam gdzie się da, do poprowadzenia tasiemki użyć "naturalnych" tunelików (podłożenia na dole bluzki i na końcu rękawa itd).


W tuneliku nacięłam otwór.


Przewlekłam tasiemkę i woreczek gotowy.


Dla porządku na każdym woreczku napisałam, jakie puzzle zawiera.


Jakiś czas temu uszyłam bardzo podobny woreczek na drobne klocki drewniane, które porozrzucane błąkały się po całym domu. To bardzo fajny sposób na przechowywanie drobiazgów :)

Polecam :)



poniedziałek, 18 lutego 2013

PORAŻKI I SUKCESY

Dzisiejszy dzień zaczął się od porażki... popełniłam podstawowe błędy:
1) wzięłam się za szycie gdy miałam mało czasu i dwoje z trójki dzieci nie spało
2) nie sfastrygowałam zamka
3) nie przemyślałam ustawień maszyny....

I tym sposobem szybka wymiana zamka w zimowym kombinezonie zaowocowała szukaniem w głowie i w rodzinie kombinezonu na koniec zimy :) Ten odnawiany nie nadaje się nie tylko do noszenia ale i pokazania tutaj... (dobrze że nie był nowy i mógł służyć nauce bo i tak nie dało się go nosić).

Potem było już lepiej bowiem motylkowa narzuta pięknie prezentuje się na łóżku córeczki.

Przyszły zamówione przeze mnie metki :)

Ząbkowa para trafiła do Pani Doktor - zbliżenie na detale:





Udało mi się szybko i ładne wszyć nowy zamek:

i metkę do pokrowca na tablet: 



Miałam kroić ale niestety z przyjemnościami zderzyła się rzeczywistość --> witaj desko do prasowania...



niedziela, 17 lutego 2013

ZĄBKI, ZĘBULKI, DENTYSTA :-)

Witam po dłuższej przerwie spowodowanej odpoczynkiem w rodzinnych stronach.

W tym czasie mojemu młodszemu synkowi (który ma niecałe 4,5msca) przebiły się dwie dolne jedynki. Póki co proces ten przechodzi łaskawie i mam nadzieję, że tak pozostanie :)

To podsunęło mi pomysł na uszycie dwóch maskotek do zaprzyjaźnionego gabinetu stomatologicznego. Sporą część pacjentów stanowią tam dzieci, więc mam nadzieję, że sugestywne ząbki zachęcą maluchy do dbania o higienę jamy ustnej :) i umilą im czas na fotelu dentystycznym :)



Z resztą nawet nam dorosłym będzie jakoś przyjemniej w takim miłym towarzystwie, nieprawdaż??

Pozdrawiam

czwartek, 7 lutego 2013

PODKŁADKI HERBACIANE

Już dłuższy czas funkcjonujemy bez obrusów i bieżników... tak jest bezpieczniej. Jednak dopiero teraz olśniło mnie, że mogę uszyć podkładki :-) dzięki czemu ochronię nadwątlone naszymi pociechami meble.

Użyłam tkanin z zasłon w salonie i pokoju dzieci. Do środka wszyłam polar. Każda jest nieco inna ale o to chodziło - w końcu to ręczna robota.




Korzystałam z tego tutoriala.

środa, 6 lutego 2013

PODUSZKI WIELOKSZTAŁTNE

Witam :)

Przyszedł czas pokazać dwie poduszki, które uszyłam w tym tygodniu. Bodziec był wielki bo moje starszaki (lat 3,5 i 2) niebawem będą spać na nowym, piętrowym łóżku.

By było im milej razem z nimi na łóżkach zamieszkają:

MOTYLEK:

i AUTO:

W motylku wykorzystałam wypustki, tkaninę w motyle (by korespondowało z narzutą) i patchworkową tkaninę:


Auto w kolorze Zygzaka McQueen'a a z drugiej strony leśne ludki. Szyby, światła i koła naszyte jako aplikacje :)



Wnioski? Nie łatwo szyje się łuki doszywając tkaninę tworzącą szerokość :) (tą białą w obu poduszkach). A może ktoś ma na to sposób??

Jak sądzicie, spodobają się dzieciakom?


poniedziałek, 4 lutego 2013

PO DOMU...

Nie wiem jak Wy, ale ja, nie lubię chodzić w domu w jeansach czy innych "wyjściowych strojach". Odkąd pamiętam przekroczywszy drzwi mieszkania wskakuję w dres lub getry.

Bywają jednak chwile gdy wypada wyglądać lepiej niż "podomowemu" ale nie trzeba być wyjściowym. Od dłuższego czasu miałam problem co wtedy ubierać (przy moich pociechach zawsze muszę być w stanie łazić na kolanach, siedzieć na dywanie itd) aż weszły mi w ręce moje stare jak świat (mają minimum 6 lat) spodnie. Zrobione są z lnu z domieszką czegoś elastycznego. Uwielbiam je bo są  miękkie, rozciągliwe a nie sportowe. Miały jednak defekt, który sprawiał że leżały na dnie szafy - po 10 minutach zaczynały paskudnie opadać... by po 20tu majtać się po podłodze odsłaniając nerki...

I nadeszła wiekopomna chwila - zwężę je :) ....a zaraz po niej realizm - za dużo roboty na takie stare spodnie, poza tym w biodrach leżą ok więc trzeba by kombinować jedynie z talią. Nie poddałam się jednak bez walki......


 I przyszło olśnienie ... WSZYJ GUMKĘ!!!!! I tym sposobem, po przydługim wstępie, przyszedł czas na pokazanie najprostszego w świecie sposobu by spodnie nie spadały nam z pupy...




Rzecz jasna nie we wszystkich spodniach tak się da ale gdzie można tam polecam. Bez zbędnych ceregieli w tylną część paska wszyłam gumeczkę i po sprawie. 


niedziela, 3 lutego 2013

WYNIKI CANDY

No i stało się.... moje pierwsze candy uważam za zakończone.
Dziękuję wszystkim, którzy brali udział i mam nadzieje, że zostaniecie tutaj na dłużej :)

A więc....

Przygotowałam listę uczestników:


Wycięłam i złożyłam losy:


Pierwsza "maszyna losująca" wybrała dwa losy:


Druga maszyna losująca wyłoniła zwycięzcę:


No już wiemy, że poszewkę i tkaninę otrzymuje:


Serdecznie gratuluję :) proszę o adres na który ma być wysłana "nagroda".



piątek, 1 lutego 2013

GROCHY, MOTYLE I INNE ZALEGŁOŚCI...

Witam

Dwie godziny przy maszynie zaowocowały odkopaniem się (w maleńkim procencie) z zaległości, które się u mnie piętrzą...

Powstał trzeci śliniak (poprzednie dwa rozchwycone przez starszaki) w grochy.




Tym razem nieco mniejszy i z bawełnianą lamówką bo dla maluszka :) Rady dla tych, którzy chcą szyć śliniaki. Wypróbowałam różne sposoby doszywania lamówki i dzięki strukturze laminowanej tkaniny najprościej moim zdaniem jest tak:

1) lamówkę zaprasować składając na pół
2) złożoną lamówkę nasunąć na brzeg śliniaczka
3) przeszyć jednocześnie 3 warstwy (lamówka - śliniak - lamówka) w kolejności:
   a) górny brzeg kieszeni
   b) brzeg śliniaka z nałożoną kieszonką od podkroju do podkroju szyi
   c) zszyć 10-15 cm lamówki następnie podłożyć podkrój szyi i znów zszyć 10 -15 cm lamówki




Inną czekającą bardzo długo rzeczą była poszewka z resztek po szyciu narzuty... Jako, że nowe łóżko już zamówione to poduszka nań wskazana. Tak też powstała:


Prawie* zakończyłam też pracę nad poszewką, która będzie wygraną w CANDY - jutro ostatnia szansa na zapisy :) 

Pozdrawiam nocną porą...



* pozostało kupić i naszyć guziki :)