Nie było mnie niemożliwie długo :( jak już odzyskaliśmy aparat po naprawie to kartę schowałam tak dokładnie, że przez miesiąc się nie znalazła i kupiliśmy w końcu nową................................
Obiecałam sobie, że mimo nawału obowiązków nie zaprzestane prowadzenia bloga więc postaram się powoli uzupełniać zasoby!
Tymczasem pokażę Wam moje własne dziecko. Stworzony od zera z wielkim zaangażowaniem, sklep SzyteMalowane. Jako, że robiłam go od początku łącznie ze stawianiem na serwerze to pękam z dumy!
Okazja do powrotu na bloga narodziła się wczoraj na spacerze. Trzeba było ubrać krótkie spodenki! Te uszyte miesiąc temu okazały się idealne.
Te są bez kieszeni ale za to mają fachowy rozporek!
Z przodu prezentują się tak:
Z boku tak:
A z tyłu tak:
Mimo, że bawełna nie jest elastyczna to szyła się dobrze i da się kucnąć. Nawet paski się zgrały.
A najważniejsza cecha - rzepy się ładnie trzymają ku uciesze dzieci!
Mam nadzieję, że już wkrótce będą kolejne wpisy!
Zapraszam
fajnie ze jestes z powrotem
OdpowiedzUsuń:)