O tym, że będę szyć buty nie myślałam nigdy! Co prawda moje życie kiedyś zbliżyło mnie do pewnego technika obuwnictwa (hahaha dawne czasy - pozdrawiam)... ale ten etap bezpowrotnie minął a buty mimo to szyć mi przyszło.
Chodzi oczywiście o "katowane" przeze mnie buciki dla dziecka. Prototyp przywiózł mój brat z USA. W końcu udało mi się dojść do pożądanego stanu:
Na siedząco:
Na stojąco:
Z bliska:
Oryginał był na napy. Ja nie mam porządnej napownicy więc te są na rzepkę. Tkanina - bawełniana dzianina. To idealne buciki na wiosenny dzień. W planach mam białe, mniejsze - chrzcielne :)
Pozdrawiam
PS Cena bucików to 35zł.
Jeśli potrzebujesz nabić na napki to daj znać i zapraszam do siebie! A buciki są bardzo, bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńDzięki, chętnie skorzystam :) przy kolejnej parze
Usuńsuper są :))
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuń