niedziela, 2 lutego 2014

TIULOWA SPÓDNICA BALETNICY / ŚNIEŻKI

Witam

Dziś krótko jak w temacie. Na dzień Babci i Dziadka Kasi grupa przebierała się za śnieżynki i koty. Nie pytajcie mnie skąd to połączenie... chętnie poznam związek logiczny.... jeśli macie jakieś pomysły.

Tak czy siak musiałam przygotować strój śnieżynki. Postawiłam na białą bluzkę, opaskę na głowę i tiulową spódniczkę.


Tą ostatnią uszyłam z firanki (żeby mniej prześwitywała) i dwóch warstw (niestety) sztywnego tiulu zmarszczonego na szerokiej gumce. Sztywność tiulu sprawiła, że spódnica jest dość stercząca.... ale jest :-)


Występom dzielnie kibicował starszy brat :-)


Pozdrawiam i zachęcam do przemyśleń na temat śnieżynek i kotów :-)

6 komentarzy:

  1. widzę, że firanka niejedno oblicze ma ;)
    Milenka miała niemal identyczną na przedszkolne jasełka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :) hehehe no nigdy nie warto wyrzucać resztek !

    OdpowiedzUsuń
  3. Śnieżynka bardzo śliczna. :) Niestety też nie łapię związku - chyba tylko taki, że koty nie lubią śniegu, więc może chodzi o pogłębienie sporu między chłopcami, a dziewczynkami, żeby... no nieważne. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może chodziło o kotki- albinosy? Ale strój wyszedł bardzo ładny:)

    OdpowiedzUsuń