niedziela, 1 września 2013

PODUSZKI DO LEŻAKOWANIA

Witam

Czas wakacji minął nieubłaganie.... jutro zaczyna się przedszkole. Kasia i Piotruś, choć chodzili wcześniej do przedszkoli, w tym roku będą tam spędzać więcej czasu. W związku z tym obejmowało ich będzie leżakowanie. To chyba element najbardziej mnie stresujący. By umilić im ten czas postanowiłam uszyć dla nich poszewki - przytulanki.


Dla Kasi powstała poszewka z misiami. Szyta metodą aplikacji odwrotnej. Misie otaczają wielobarwne motyle. Poszewka zapinana jest za (nieudolnie wszyty) zamek. Dla pewności wyszyłam też imię.


Do kompletu powstał też ręczniczek. Tym razem imię namalowane farbami do tkanin.

Dla Piotrusia uszyłam poszewkę ze Złomkiem (zgodnie z jego życzeniem). Poszewka jest bardzo podobna to wcześniejszej z Zygzakiem. Dzięki temu mogą tworzyć komplet. 


  Również tą poszewkę podpisałam tyle, że zastosowałam pikowanie.

Zapinana jest na zamek kryty plisą. 

Także do niej powstał ręczniczek. Piotruś prosił bym naszyła na nim jeszcze Zygzaka. Jako, że mam gotową aplikację to jeszcze dziś zostanie ona naszyta :) Od razy wszyję tez metkę bo oczywiście zapomniałam o niej w Piterowej poszewce ....


Mam nadzieję, że dzieciakom będzie się dobrze leżakowało :) Trzymam kciuki za wszystkie Dzieci przedszkolne i szkole oraz ich Rodziców ;). 

Pozdrawiam

PS Cena takiej poduszki 40-60zł w zależności od tego jaka aplikacja i wykończenie.

8 komentarzy:

  1. Czy to Złomek? :D Poduszeczki bardzo fajne, widać, że dzieciaki zadowolone :) Misie też słodkie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Złomek :) Kasia kocha Misie ponad wszystko więc wybór był jeden!

      Usuń
  2. super :) mam nadzieje ze bedzie sie im dobrze spalo na nich :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To teraz przedszkole nie będzie już wcale takie straszne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. those cushions are soooooooooo cute!!!! ;)





    http://style-squared.blogspot.ca/

    https://www.facebook.com/StyleSquaredByZM

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka miła personalizacja. Ja do dziś pamiętam, jak mi mama na pierwsze leżakowanie kupiła samochodzik, pani go zabrała a kolega podebrał i rzucał nim aż do całkowitego rozwalenia, ot taka trauma:)

    OdpowiedzUsuń