środa, 27 listopada 2013

JESZCZE WIĘCEJ ŚLINIAKÓW

Witam

Ostatnio u mnie królują śliniaki ale ze względu na niespodziankę jaką dla Was szykujemy i falę listopadowych chorób czasu na szycie mam zdecydowanie za mało :(.

Dziś chciałam pokazać śliniaki, które są dostępne od ręki. Pierwszy z motywem świątecznym lub uniwersalny:


Z kieszonką, wykończony bawełnianą lamówką:


Tkanina podbita fizeliną:


Drugi to ostatnia sztuka muffinkowej serii:




Oraz dwa śliniaki uszyte na zamówienie dla małej Lilki



Bardzo podoba mi się ta wersja z pomarańczową lamówką!



Właściwie nie wiem cemu ale lubię szyć śliniaki :-)

Serdecznie pozdrawiam


9 komentarzy:

  1. te krasnale są obłędne po prostu :)
    zdrówka dla dzieciaków zycze !!!

    a Lilka na pewno będzie zachwycona ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne te śliniaczki:) Widziałam dzisiaj tą ceratkę z mikołajami ale ostatecznie kupiłam inną:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliniaczki cudne,mojemu wnuczkowi jak wychodziły ząbki nie nadążyłam ich
    szyć.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie dość że praktyczne to jeszcze bardzo ładne

    OdpowiedzUsuń
  5. sliczne sa,pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  6. ...pomysł na 5+ , dobrze, ze teraz są takie piękne ceraty, bo z dzieciństwa to pamiętam tylko kratki i kwiaty

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne- ja ma odwieczny problem z lamówką nie wiem czy wynika to z specjanej techniki wszywania czy samego rodzaju lamówki, moja się zawsze faluje, zawija blee... Jakaś rada?

    OdpowiedzUsuń
  8. Stopka do wszywania lamówek bardzo pomaga :D

    OdpowiedzUsuń