Czasem szyje się skomplikowane projekty jak ubrania a czasem proste jak śliniaki, czy zwykłe poszewki. Jedne i drugie sprawiają wiele radości zwłaszcza gdy cieszą innych...
Miło przeczytać, że zeszłoroczna poszewka Mikołaj już zdobi kanapę w domu Pani Kasi, a śliniaczek idealnie spełnia swoją rolę i chroni ubranko małej Lilki, wzbudzając zadowolenie jej mamy :-)
Podwójnie urocze jest zobaczyć na własne oczy jak cieszy się dziecko gdy dostaje coś uszytego przeze mnie. Mały Olek rozjaśnił mój dzień gdy zobaczyłam te zdjęcia*:
"Zwykła" poszewka, z kolorowej bawełny, zapinana na zamek ukryty pod pliską. Będzie dbała od jego radosne, dziecięce sny :-).
Chcę Wam też pokazać skrzyneczkę autorstwa Magdy z bloga Babskie Blogowanie, która spełniła marzenia Kasi. Miś, kwiatuszek i motylki od dziś dbaja o spinki, gumki i Kasine drobiazgi.
Mam nadzieję, że i Was Mikołaj nie zawiódł.
Pozdrawiam
Pomysły fantastyczne, tylko.... dzieci nie mogą spać na poduszce, nawet takiej ;( Muszą do spania mieć płasko.....
OdpowiedzUsuńA mikołaj i do nas wczoraj nawet zawitał ;)