Była poszewka na Boże Narodzenie to musi być też na Wielkanoc :) wszak to święto o wiele ważniejsze w swym duchowym wymiarze (jeśli w ogóle można takie święta stopniować - ale to już pozostawmy teologom).
Poszewka wymaga dopracowania a dokładnie wymaga go kształt królika bo oryginalny miał za dużo wąskich odnóży :) i nie dał się ładnie wywinąć.
Szyta była na podstawie tutoriala znalezionegotutaj.
Jeśli uda mi się szybko poprawić kształt aplikacji to mocno rozważam szybkie Wielkanocno-wiosenne CANDY :) z udziałem takiej poszewki, jak sądzicie warto?
Poniżej poprawiony króliczy kształt
Warto, warto- zawsze warto :D
OdpowiedzUsuńJa na króliczka użyłabym tego materiału w kropeczki :)
OdpowiedzUsuńFajny królik - może rzeczywiście spróbuj we wzorek?
OdpowiedzUsuńKarolina, Xaneta mam go malo i szkoda mi bylo na pierwsza probe tej techniki.
OdpowiedzUsuńrób rób candy ja na pewno na taka poszewkę sie pisze :D świetna!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Mam nawet tytuł na candy "Gonienie wielkanocnenego króliczka"
OdpowiedzUsuńo to ja sie tez pisze na takie candy :P
OdpowiedzUsuńDobry królik nie jest zły :) więc warto. :)
OdpowiedzUsuńPiękny królik, a te groszki boskie.
OdpowiedzUsuń