Ostatnio temat chorowania mamy na bieżąco, co za tym idzie w ciągłym obiegu są książeczki zdrowia... Jakiś czas temu na blogu IGUSIOWO zobaczyłam przepiękne spersonalizowane okładki na książeczkę zdrowia ---> TUTAJ Są przepiękne ale i bardzo praktyczne. Nie mam czasu ani zapału by tworzyć aż tak skomplikowane rękodzieło ale postanowiłam uszyć dzieciakom okładki na ich książeczki. Korzystałam z tutoriala tutaj i tutaj.
Są nie tylko estetyczne ale i praktyczne. Chronią książeczkę a dodatkowo dają miejsce na bezpieczne przechowywanie recept, zleceń itd.
Wszystkie okładki są dwustronne ale Kasia, jako że kobieta zmienną jest, ma też ozdobę z dwóch stron :)
swietny pomysl i wykonanie :) zwłaszcza ta "dziewczyńska" mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńi faktycznie Olga daje czadu z tymi okładkami :)
Ale fajnie, od razu widać która czyja:)
OdpowiedzUsuńtaki był zamysł... żeby ułatwić szybką identyfikację :)
UsuńZapraszam na stale... wkrotce bluzka a i kaszkiet juz skrojony... :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, wszystkie bardzo fajne
OdpowiedzUsuń