poniedziałek, 24 czerwca 2013

GENY, BŁĘDY, PLANY

Witam

Idąc za tytułem na początek chciałam Wam przypomnieć że kiedyś pisałam, iż podejrzewa się, że szycie mam w genach... Oto dowód, że tak jest. Poniżej dzieło mojej mamy :)
Motyw kwiatów angielskich, tej wiosny, zawładną mym sercem.



Punkt drugi... Muszę się przyznać do błędu. Mój pomysł na przechowywanie szpulek (pokazywałam go TUTAJ) było do bani. Najgorsze było plątanie się tych diabelnych nitek. Dziś zakupiłam piankę izolacyjną do rurek. Wybrałam najmniejszą średnicę - koszt 1,47zł. Wykorzystałam pomysł WIOLETTY, który bardzo polecam ---> TUTAJ. I od dziś moje szpulki wyglądają tak:


I na koniec plany szyciowe:
* wypchać krokodyla dla jednej z córeczek mojej koleżanki
* zszyć skrojoną wieki temu burdową bluzkę
* zrobić zdjęcia i pokazać Wam letnią bluzkę bez ramiączek
* zrealizować pomysł na segregator
* uszyć poszewki lub bieżniki na komody do kompletu z obrusem - co radzicie??

Pozdrawiam :)

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. wypcham wypcham... pytanie dotyczyło poduszek lub bieżników :D które z tych dwóch wybrać...

      Usuń
  2. bieżnik :) Musze przetestować patent na nitki, bo szału dostaję

    OdpowiedzUsuń
  3. Wypoczęta po nadmorskich wojażach ..jak się sprężysz to zrealizujesz wszystko :)Trzymam kciuki za powodzenie realizacji planu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. piekny obrus, a wg mnie oczywiscie ze bieżniki :)

    OdpowiedzUsuń