poniedziałek, 18 marca 2013

UFFFF DOTARŁY...

Witam

Skąd taki tytuł ano ze stresu, który przeżyłam w piątek popołudniu.

A było to tak: jakiś czas temu nasi bliscy wykazali zainteresowanie kompletem podkładek, który uszyłam - o tym. Padły kolory brąz i krem po czym niektórzy o rozmowie zapomnieli. Inni jednak szybko przekłuli słowa w stukot maszyny i powstał sześcioczęściowy komplet podkładek.

Jako niespodzianka miał trafić do nowych właścicieli...  i tu zaczęły się schody... najpierw przejeździł tydzień w plecaku męża a potem kolejny tydzień szła do Lublina przesyłka pocztowa.

Trwało to na tyle długo, że już miałam wizję zaginięcia... na szczęście przez śniegi, zaspy i knieje upominek DOTARŁ na daleki wschód ;) i ja w końcu mogę go Wam zaprezentować:






Mam nadzieję, że będzie cieszył oczy i kubki nowych właścicieli.... ach i tam będą to zapewne podkładki kawowe ;) wszak to smakosze tego trunku...

7 komentarzy:

  1. super wyszły :)
    pod kubek z kawa w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to się musiałaś nieźle zdenerwować. Ale wszystko co dobre dobrze się kończy i podkładki są na miejscu. To najważniejsze. Wyszły ci prześlicznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się zestresowałam.. bo przesyłke nadaliśmy w poprzedni piątek więc szła ponad tydzień...

      Usuń
    2. najlepiej wysyłać polecony priorytet - najszybszy :)
      chyba że to "ogolnopocztowy" jakiś problem był z dostawą paczki :/

      Usuń
  3. fajny prezent dla kawoszy.... fajniutkie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że pod herbatkę też się nadadzą choć Pani Domu zdecydowany kawosz :)

      Usuń