środa, 6 marca 2013

DZIANINOWA SUKIENKA

Witam

Jakiś czas temu znów zawitałam do sklepu wyprzedażowego pewnej znanej młodzieżowej marki. "Nabyłam tam drogą kupna" kawałek dzianiny swetrowej za 8 zł :) Był to kawałek dzianiny - jakieś 80x80cm i dwa ściągacze wąski i szeroki.

Nie wiedziałam w zasadzie po co to kupuję - ale kupiłam. Wczoraj rano uświadomiłam sobie, że Kasi potrzeby jest bezrękawnik (ma jeden ale w taką pogodę jest to strój idealny więc przydałby się kolejny). Piotruś powiedział jednak, żebym uszyła jej sukienkę to będzie wyglądała jak baletnica.

Więc wieczorem zrobiłam wykrój i uszyłam. Wykrój wzięłam z letniej sukienki: z tego posta tylko powiększyłam dekolt i zlikwidowałam zamek. Z wąskiego ściągacza zrobiłam półgolfik/kołnierzyk (szerszy został i w przyszłym roku powstanie z niego milutki komin).

A to i mała gwiazda: 


Z tyłu:


Detale tj stójeczka i motylkowe guziki dla ozdoby:


Dzianina jest przyjemna, cienka ale ciepła. W żaden sposób nie krępuje ruchów i nawet jako tunika do spodni powinna się sprawdzić:


Szyło się trudno. Większość szwów robiłam zygzakiem. Poprawiać musiałam kilka razy i nadal nie jest idealnie. Tym niemniej tkanina wiele wybacza :) więc sukienka nadaje się do noszenia :)

Pozdrawiam




5 komentarzy:

  1. Jej:) Ależ ta moja imienniczka jest do Mamusi podobna !!

    OdpowiedzUsuń
  2. sukienka bardzo fajna a modelka prześliczna )))

    OdpowiedzUsuń
  3. modelka przeurocza a sukienka w sam raz dla niej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładna :) Też bym sobie chętnie taką kiecuszkę sprawiła :)

    OdpowiedzUsuń